sobota, 11 października 2014

Dbamy o gaziaka - czyszczenie colta 1911 w systemie TM (R27 Army)

Jak wiadomo o gaziaki są bardzo delikatne i trzeba o nie dbać. Nieczyszczona klamka potrafi się zachowywać bardzo dziwnie, albo w ogóle nie działać. Pierwszą myślą wtedy nie powinna być wymiana wszystkich możliwych części "bo pewnie coś się popsuło", tylko najzwyklejsze czyszczenie. W tym wpisie (będącym praktycznie photo story) pomogę Wam zająć się górną częścią colta - zamkiem.

Zaczynamy od położenia pacjenta na stół operacyjny.
Żeby dobrać się do części z zamka, trzeba go najpierw ściągnąć. Odciągamy zamek na tyle, żeby dźwigienka zwalniania zamka znajdowała się na równi z drugim wcięciem zamka (nie tym większym, które go blokuje po ostatniej kulce, ale tym mniejszym).
 Teraz wystarczy z drugiej strony wybić dźwignie zwalniania zamka...
I zsunąć zamek z korpusu :D.
W ten sposób odseparowaliśmy zamek z bebechami od reszty naszego colta. Pora go rozebrać do rosołu.
Na początek odsuwamy sprężynę powrotną z prowadnicą od komory hop siup (odciągamy w stronę lufy). Wchodzi ona w specjalny "cycek" w komorze, więc jej wyciągnięcie może wymagać użycia czegoś cienkiego (np. noża). No chyba że mamy porządne, długie paznokcie.
 Wyciągamy też pierdolnik trzymający sprężynę powrotną od strony lufy (nie pamiętam fachowej nazwy, wybaczcie).
 Teraz pora na lufę zewnętrzną z komorą hu. Jednak lufę trzyma specjalne łożysko.
Należy je przekręcić o ok. 45 stopni w lewo i wyciągnąć.
Teraz spokojnie można wysunąć lufę z zamka.
No i czeka nas najlepsza zabawa - wyciąganie BBU - Blow Back Unit. Jest on trzymany przez jedną z prowadnic w zamku, szczerbinkę oraz imbus z tyłu zamka.
 Tak, to małe zapaćkane smarem coś to śrubka. Bardzo drobna - nie zgubić! Osobiście nie miałem aż tak małego śrubokręta i dzielnie dałem sobie radę małym nożem.
Teraz zostaje wyciągnąć szczerbinkę.
Oraz wykręcić imbus z tyłu zamka.
I oto mamy nasze BBU!
Aby rozebrać BBU należy wyciągnąć sprężynę (i jej nie zgubić) oraz wysunąć cylinderek.
Do szczęścia wystarczy jeszcze odkręcić głowicę tłoczka.
I mamy cały system zamka w częściach. Wszystkie części umyć w ciepłej wodzie z płynem do naczyń i wysuszyć :).
Składamy do kupy w odwrotnej do rozbiórki kolejności. Uszczelkę z głowicy tłoczka warto przesmarować olejkiem silikonowym, a prowadnice zamka - delikatnie olejem do mechanizmów precyzyjnych. Oczywiście robimy to z rozwagą - za mocno nasmarowana klamka może sprawiać gorsze problemy niż mniej nasmarowana.

Na prawdę warto raz na jakiś czas przeprowadzić takie czyszczenie swojej repliki. Wkrótce pojawi się taki sam tutorial do glocka, a może i nawet beretty :).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz