Tak oto prezentuje się jego pudełko. |
Nasz sprzęt dostajemy w kartonie o bardzo minimalistycznym designie - ot parę napisów, w większości będących technicznym bełkotem, którego szary użytkownik taki jak ja nie pojmie.
Po opróżnieniu pudełka ukazuje nam się nasz zestaw. |
-radiostacja Baofeng UV5-RE
-dosyć długa dokręcana antena
-stacja do ładowania wraz z zasilaczem
-zestaw słuchawkowy PTT
-pianka do założenia na słuchawkę
-klips do mocowania radia do paska (na prawdę świetnie trzyma - takie rzeczy się docenia, kiedy ma się na koncie zgubienie dwóch pmr'ek)
-smycz
Zanim zawalę połowę tego posta zdjęciami - podam techniczne parametry tego cuda:
- Pasma:
- 136-174 MHz - nadawanie i odbiór FM
- 400-520 MHz - nadawanie i odbiór FM
- 65-108 MHz - odiór radiowych stacji FM
- 128 kanałów w pamięci
- Ton 1750 Hz
- Tony CTCSS i DTC tryb normal i invert
- Wywołanie selektywne
- Praca z shiftem (dla przemienników)
- Krok 5, 6.25, 10, 12.5, 25 kHz
- Blokada klawiatury
- Nasłuch dwóch częstotliowści (funkcja dual watch)
- Funkcja VOX
- Latarka
- Maksymalna moc nadawnia 5W
- Bateria : 7,4V, 1800mAh
Teraz krótka seria zdjęć:
Radio jest wykonane bardzo solidnie. Masywna obudowa nie wygląda na coś co mogłoby się łatwo rozpaść. W przeciwieństwie do starszego modelu UV5R - połowa przedniej powierzchni baofenga jest w super lśniącym srebrnym kolorze i świeci się jak psu jajca. Nie wiem co autor miał na myśli... no ale trudno.
Obecne jest wejście na wtyk typu Kenwood na wszelkie bowmany i inne zestawy słuchawkowe, przyciski PTT etc.
Menu ma aż 41 pozycji (od 0 do 40) - jedne bardziej, inne mniej zaawansowane. Można nawet wybrać sobie kolor ekranu w menu i podczas nadawania i odbierania sygnału, wow! Wbrew pozorom, nie jest to wszystko aż takie trudne w obsłudze, a cały proces ułatwia dosyć rozbudowana klawiatura.
W zaprogramowaniu kanałów pomogę w oddzielnym poście :).
Baofeng jest duobanderem, więc pozwala na nasłuchiwanie 2 kanałów na raz. Przydatna opcja, szczególnie kiedy możemy sobie jednocześnie słuchać radia mając wciąż bezproblemowy dostęp do aktualnie używanego kanału np. PMR. Kampienie w krzakach nigdy nie było takie fajne!
Radio oczywiście przeszło już chrzest bojowy i sprawowało się wyśmienicie - przesyłane komunikaty były bardzo wyraźne, nic nie przerywało, niezależnie od odległości od odbiorcy. Zestaw słuchawkowy z PTT z pudełka też daje radę i jest bardzo wygodny, a kabel jest na tyle długi żeby można było go spokojnie przewlec przez oporządzenie, i wygodnie usadowić.
Plusy i minusy:
+ masywna budowa, trwałość
+ przekazywany sygnał jest czysty i nieprzerywany
+ słuchawki z PTT w zestawie
+ dobra, pojemna bateria wraz ze stacją dokującą
+ ogrom opcji
+ proste, czytelne menu i pełna klawiatura
+ fajny klips na pasek
- w cholerę świecąca się obudowa
- "stockowa" antena jest dosyć długa przez co ciężko wygodnie usadowić radio na oporządzeniu.
Ogólnie z zakupu jestem bardzo zadowolony. Na pewno jest to poziom wyżej niż korzystanie ze zwykłych "motorolek" na strzelankach. Odpowiedni lans factor i funkcjonalność - zapewnione :).
skoro tak bardzo irytuje Cię świecąca obudowa, to dlaczego nie kupiłeś zwykłego uv-5r?
OdpowiedzUsuńKupiłem go okazyjne za 180zł o ile pamiętam, poza tym kusił mnie fakt, że jest to nowszy model ;). Z samą świecącą kratką poradziłem sobie oliwkową farbą fosco - już jest czoko :D.
Usuń